Witajcie! :)
Tak, wiem długo mnie nie było, ale pewnie nikt nie zauważył ;)
Mniejsze o to...
Dziś autograf od bardzo uzdolnionego chłopaka, wielkie odkrycie brytyjskie, czyli James Arthur! Wielkie zaskoczenie, bo myślałam, że nic z tego już nie wyjdzie... a jednak jak zawsze trzeba być cierpliwym ;)
Miłego dnia :)
PS. Egzaminy zdałam jakby co :P i uzyskałam tytuł licencjata z oceną bdb :)
Gratuluję i zapraszam do mnie: autografymiski.blogspot.com/?m=0
OdpowiedzUsuń:)
Gratuluję ;p
OdpowiedzUsuńzauważyłem Twoją nieobecność, fajnie że wróciłaś :))
OdpowiedzUsuńzdolny z niego facet, gratuluję!
Gratuluję uzyskania licencjatu :))
Ja dziś zdobyłam jego adres, może wyślę. Choć boje się, że nie dostanę odpowiedzi. Jakiś czas temu wysłałam link do jednego aktora, z Polski oczywiście, do tej pory nie dostałam autografu, a szkoda :/
OdpowiedzUsuńPowoli tracę nadzieje...
Gratuluję i autografu, i zdobycia licencjatu ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję autografu i zdania egzaminów :))
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję autografy jak i zdanych egzaminów !! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńCzego gratulować bardziej? Autografu czy tytułu licencjata? ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że licencjata! Więcej stresu, nerwów i więcej poświęconego czasu... i bardziej się w życiu przyda ;)
UsuńPodwójne gratulacje! ;)
OdpowiedzUsuń